Chcieli takiej polskiej Polski, gdzie hasło Bóg, Honor, Ojczyzna było pacierzem i kierunkiem życia. Nie chcieli zgodzić się na Polskę sowiecką, obcą, bez Boga, gdzie człowiek nic nie znaczył poza jedną słuszną partią. Zapłacili za to życiem i skazaniem na niepamięć. Ale społeczeństwo nie zapomniało, przechowało swoich bohaterów w pamięci rodzin, przyjaciół, tych którzy przez lata komunistycznego ustroju nie wahali się upominać o prawdę. Na rzeszowskim cmentarzu Wilkowyja 20 października 2017 r. uroczyście zostali pochowani Żołnierze Niezłomni - Leopold Rząsa i Michał Zygo. To żołnierze AK oraz działacze Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, których szczątki zostały odnalezione w 2015 r. Pośmiertnie zostali mianowani na pierwszy stopień oficerski i odznaczeni Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. koncelebrowana przez biskupa rzeszowskiego Jana Wątrobę. W homilii ks. prałat Ireneusz Folcik mówił – cytując Księgę Mądrości - że dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zgon ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Odnosząc to do Leopolda Rząsy i Michała Zygo podkreślał, że nikt nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie, a ich ofiara to była ofiara dla Ojczyzny. Armia Czerwona nie przyniosła Polsce ani wolności, ani pokoju, a miliony ludzi nie chciało się zgodzić na Polskę bolszewicką. Za to czekały ich więzienia, szykany i śmierć, skazanie na zapomnienie. Polacy byli awangardą w walce z dwoma najstraszniejszymi totalitaryzmami XX w.: socjalizmem w wydaniu nazistowskim i socjalizmem w wydaniu komunistycznym. Żołnierze Wyklęci, Żołnierze Niezłomni – zachowali się jak trzeba, chcieli Polski suwerennej, chrześcijańskiej, Polski polskiej, spod znaku orła i Maryi.
Mogli żyć tak aby przeżyć, nie wyróżniać się, nie angażować się w działalność niepodległościową, czy antykomunistyczną, robić to czego oczekiwał ten kto akurat miał przewagę siły, ale gdzie dziś byłaby Polska. Będąc uczestnikami pogrzebu dopełniamy swój obowiązek wobec nich i rodzin - mówiła wojewoda Ewa Leniart, ale to nie zwalnia z obowiązku szukania tych, którzy wciąż czekają na odnalezienie. Wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk podkreślił w swoim wystąpieniu, że śmierć Zygo i Rząsy była kontynuacją rozpoczętej przez Niemców i Sowietów likwidacji polskich elit. Gdyby nie komunizm ich miejsce w społeczeństwie byłoby zupełnie inne, dlatego tak ważna jest pamięć. Rząsa i Zygo pokazali jak trzeba walczyć o wolną Polskę. Ojczyzna nigdy nie zapomni, co zrobili dla niej Leopold Rząsa i Michał Zygo – powiedział prof. Szwagrzyk.
Podczas Mszy św. płk Mariusz Stopa odczytał postanowienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy o mianowaniu obu Niezłomnych na pierwszy stopień oficerski i odznaczeniu ich Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Listy okolicznościowe przesłali Prezydent RP Andrzej Duda, Marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński oraz premier Beata Szydło.
Po Mszy św. w kondukcie żałobnym z kaplicy na miejsce spoczynku przeszły setki osób. Trumny bohaterów przykryte flagami państwowymi zostały przewiezione na lawecie na miejsce pochówku. Tuż przed złożeniem trumien do grobów rodziny Niezłomnych otrzymały flagi państwowe, które spoczywały na trumnach.
W uroczystości udział wzięły Rodziny Niezłomnych, Samorząd Województwa reprezentowali Przewodniczący Sejmiku Jerzy Cypryś oraz Marszałek Województwa Władysław Ortyl, obecna była wojewoda Ewa Leniart, Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, prezes IPN oddział Rzeszów dr Dariusz Iwaneczko, parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, duchowieństwa, kombatantów, żołnierzy AK, harcerzy, młodzieży ze „Strzelca” oraz mieszkańców. Przybyła także liczna delegacja II Liceum Ogólnokształcącego im. Płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie, ponieważ obaj Niezłomni byli absolwentami II Państwowego Gimnazjum im. Stanisława Sobińskiego w Rzeszowie, które później zostało zmienione na II LO. Wojskową asystę honorową pełniła Kompania honorowa z 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich wraz z pocztem sztandarowym oraz pododdział honorowy 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Tekst: Izabela Fac/Kancelaria Sejmiku

Fot. Monika Konopka/Biuro Prasowe UMWP