W poniedziałkowe południe 7 maja 2018 r. miało miejsce niezwykle wzruszające spotkanie Przewodniczącego Sejmiku Jerzego Cyprysia z Andrzejem, Piotrem i Pawłem Kirchnerami - wnukami kapitana Tadeusza Kirchnera - żołnierza i pierwszego mistrza Polski i multimedalisty w lekkoatletyce. Mieszkający obecnie w Anglii potomkowie Tadeusza Kirchnera przyjechali do Świlczy na zaproszenie Artura Szarego - prezesa Towarzystwa Przyjaciół Świlczy i redaktora kwartalnika „Trzcionka”, który opisał historię kpt. Tadeusza Kirchnera i był jednym z organizatorów uroczystości upamiętniającej tego bohatera. Dzień wcześniej 6 maja 2018 r. w Świlczy odbyła się Masza św. za śp. zamordowanego kpt. Tadeusza Kirchnera oraz zmarłych z jego rodziny, następnie na cmentarzu odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą jego rodzinie. Zorganizowany także został Memoriał poświęcony pamięci kapitana - II Bieg ulicami Świlczy, w którym uczestnicy wystąpili w koszulkach z wizerunkiem kpt. Kirchnera na piersiach.
Podczas spotkania z Przewodniczącym mówiono m. in. o znaczeniu odkrywania historii małych Ojczyzn i postaci z nimi związanych, wnukowie kapitana opowiadali o rodzinnych poszukiwaniach śladow dziadka i rodziny, o wrażenia z pobytu na Podkarpaciu. Urodzili się i mieszkają w Wielkiej Brytanii, ale serce ich jest tutaj w Polsce. Bracia Kirchnerowie są niezwykle wdzięczni za przywracanie pamięci o ich dziadku i rodzinie (m. in o siostrze kapitana - malarce Józefinie Kirchner).
Kpt. Tadeusz Kirchner urodził się jako syn Bolesława i Marii z domu Krupnicka. Ukończył II Gimnazjum Realne we Lwowie w 1910. Studiował na Wydziale Architektury Politechniki Lwowskiej (zaliczył 7 semestrów w latach 1910-1914 i 1919-1920). Ukończył austriacką szkołę oficerską w Gleichenbergu. Służył w Wojsku Polskim od 15 lutego 1919. Służył wówczas w batalionie saperskim w Przemyślu. Od marca do lipca 1920 był w grupie przygotowującej się do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Antwerpii. Wybuch wojny polsko-bolszewickiej uniemożliwił wyjazd na igrzyska. Kirchner walczył w grupie inżynierskiej nr 5 we Lwowie jako oficer fortyfikacyjny. Później był oficerem 9 Pułku Saperów i 6 Pułku Saperów. Został awansowany do stopnia kapitana ze starszeństwem z 1 stycznia 1928. 5 listopada 1928 roku został przeniesiony macierzyście do kadry oficerów saperów z równoczesnym przeniesieniem do Zarządu Fortyfikacji Lwów na stanowisko kierownika.
Uprawiał wiele dyscyplin sportu, ale największe osiągnięcia miał w lekkiej atletyce. Na historycznie pierwszej edycji mistrzostw Polski w lekkoatletyce w 1920 zdobył cztery medale: złoty medal w skoku wzwyż, srebrny medal w rzucie oszczepem oraz dwa razy brązowy medal, w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem. Był zawodnikiem Czarnych Lwów. Znalazł się w gronie zawodników nominowanych do kadry na igrzyska olimpijskie w 1920. Z powodu wojny polsko-bolszewickiej Polska nie wysłała jednak ostatecznie reprezentacji na te zawody.
W marcu 1939 roku był kierownikiem Referatu Saperów w Samodzielnym Referacie Ogólnych Dowództwa Okręgu Korpusu Nr VII w Poznaniu. Po wybuchu II wojny światowej 1939, kampanii wrześniowej i agresji ZSRR na Polskę z 17 września 1939 został aresztowany przez Sowietów. Był przetrzymywany w obozie w Starobielsku. Stamtąd nadsyłał korespondencję do bliskich. W 1940 wraz z innymi jeńcami został przewieziony do Charkowa i rozstrzelany przez funkcjonariuszy Obwodowego Zarządu NKWD w Charkowie oraz pracowników NKWD przybyłych z Moskwy na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP z 5 marca 1940 - część zbrodni katyńskiej. Jest pochowany na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie w Piatichatkach.
Józefina Kirchner - malarka związana ze środowiskiem lwowskim, posługiwała się techniką olejną, akwarelą, pastelami, malowała portrety, krajobrazy nadmorskie, widoki Bałkanów, Morza Czarnego i Włoch. Wystawiała swoje prace głównie we Lwowie w TPSP (w latach 1921-1930) oraz w Krakowie (1929). W 1933 r. na zorganizowanej we Lwowie wystawie pośmiertnej zaprezentowano 166 jej prac. Malarstwo Kirchner znajduje się w zbiorach Muzeum Historycznego w Sanoku, Muzeum w Poznaniu. Wbrew panującym tendencjom tworzyła w duchu secesji przejawiając wielkie wyczucie koloru i formy. Jej najlepsze prace charakteryzuje szeroka plama barwna i silna konstrukcja. Swych sił próbowała też w technikach freskowych. Dr Marian Minich, recenzję w "Kurierze Lwowskim" z pośmiertnej wystawy Józefiny Kirchner kończy następująco: "Takie, par excellence impresjonistyczne utwory jak: "Kanał w Wenecji", "Fragmenty portu w Dubrowniku", "Port w Constanzy", lub "Minaret", mówią aż nadto wyraźnie o niepowszednim i niebanalnym talencie, wskazując jednocześnie na rozliczne możliwości dalszego rozwoju, przerwanego wraz z młodem jeszcze życiem nieubłaganą ręką losu.". Muzeum Historyczne w Sanoku posiada kilka dzieł przedwcześnie zmarłej i zapomnianej dziś lwowskiej malarki podarowanych w 1964 r. przez siostrę artystki.
Tekst: Izabela Fac/Kancelaria Sejmiku
Fot. Izabela Fac/Kancelaria Sejmiku, Fot. Leszek Sądek/Towarzystwo Przyjaciół Świlczy